LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

COSMIC CHALLENGE - NGC 1360
[ARTYKUŁY] 2020-12-05 | Phil Harrington | źródło www.philharrington.net

KOSMICZNE WYZWANIE
NGC 1360
Wersja oryginalna

Grudzień 2020
Phil Harrington (Tłumaczenie: Marcin Siudzinski, Astronoce.pl)



Zalecana apertura na ten miesiąc:
Duże lornetki i małe teleskopy




Cel Typ RA Dec Gwiazdozbiór Jasność [mag] Rozmiary
NGC 1360 Mgławica planetarna 03h33,3m -25°52,2' Piec 9,6p 6,4'

Wielu obserwatorów uważa Piec za gwiazdozbiór dalekiego południa, niewidoczny ze średnich północnych szerokości geograficznych. Chociaż prawdą jest, że Piec jedynie muska południowy horyzont wczesnymi wieczorami zimowymi, robi to na tej samej wysokości, co Skorpion latem. Jeśli widzisz Skorpiona ze swojej miejscówki obserwacyjnej w lipcu, zobaczysz Piec dzisiejszej nocy. Zakładając pogodne niebo, oczywiście!


Powyżej: Mapa nieba wieczornego ze Star Watch Phila Harringtona
z zaznaczonym położeniem wyzwania na ten miesiąc.


Powyżej: Mapa przeglądowa Kosmicznego Wyzwania w tym miesiącu
Na podstawie Cosmic Challenge Phila Harringtona.
Kliknij na mapę by otworzyć wersję PDF do druku.

Prawdziwym powodem, dla którego tak niewielu z nas zwraca uwagę na Piec, nie jest jego południowa lokalizacja, ale raczej brak błyskotek. Najjaśniejsza gwiazda konstelacji, alfa Fornacis, ma dość niską jasność 3,9 mag. Dwie inne główne gwiazdy, które tworzą formalny wzór gwiazdozbioru, beta i nu Fornacis, mają jasność poniżej 4 mag. Dla większości z nas, takie słabe gwiazdy nie są warte spojrzenia, ale dla pomysłowego oka Nicolasa Louisa de Lacaille, utworzyły piec. Piec Lacaille'a nie był jednak typem używanym do ogrzewania domu. Dla niego, był to Fornax Chemica, mała jednostka grzewcza używana przez ówczesnych chemików do ogrzewania chemikaliów podczas eksperymentów.

Trzeba przyznać, że piec może sprawiać wrażenie niespecjalnie gorącego podczas obserwacji gołym okiem. Jednak zawiera on wiele niesamowitych widoków głębokiego nieba, w tym jedną z najbardziej niezwykłych mgławic planetarnych nieba. Wkrótce po tym, jak została ona odkryta w roku 1857 przez amerykańskiego łowcę komet Lewisa Swifta, mgławica NGC 1360 stała się obiektem tajemniczym i intrygującym dla tych, którzy próbowali ją sklasyfikować. Niektórzy sugerowali, że była niezwykłą mgławicą emisyjną, podczas gdy inni uważali, że to mgławica planetarna. Nawet po rozstrzygających badaniach przeprowadzonych w latach 40-tych XX wieku przez Rudolpha Minkowskiego w Obserwatorium Mount Wilson w Kalifornii, wielu wciąż uważało ją za osobliwość.

Po części, ta osobliwość wynikała prawdopodobnie z dziwnego kształtu NGC 1360. Struktura wewnętrzna większości mgławic planetarnych jest wynikiem silnych, wirujących strumieni naładowanych cząstek z osadzonych w nich białych karłów. Te gwiezdne wiatry wydrążają środkową część mgławicy i tworzą gęstsze poziomy zewnętrzne, lub muszle.


Powyżej: NGC 1360. Fot. Adam Block/Mount Lemmon SkyCenter/University of Arizona via Wikimedia Commons

NGC 1350 nie wykazuje charakterystycznej centralnej pustki. W zamian, wszystko wydaje się wymieszane, jak widać na powyższym zdjęciu. W wydaniu Astronomical Journal z października 2004, ukazał się artykuł zatytułowany Physical Structure of Planetary Nebulae. III. The Large and Evolved NGC 1360, w którym przedstawiono wyniki badań przeprowadzonych przez Daniela Goldmana i jego współpracowników z Wydziału Astronomii Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign, Ich badania wykazały, że:

Istnieją mgławice planetarne, które nie posiadają cech morfologicznych, sugerujących obecność interakcji wiatr-wiatr. NGC 1360 jest taką mgławicą planetarną. Jej jasność powierzchniowa nie spada głęboko w środku, czy rośnie stromo na krańcach zewnętrznych sygnalizując strukturę wydrążonej skorupy.

Doszli oni do wniosku, że brak ostrej krawędzi wewnętrznej NGC 1360 wynika z braku szybkich wiatrów gwiezdnych.

Późniejsze badania, The Planetary Nebula NGC 1360: A Test Case of Magnetic Collimation and Evolution after the Fast Wind, opublikowane w Astrophysical Journal z 20 marca 2008 roku przez M.T. Garcia-Diaz i innych z Instituto de Astronomia, Universidad Nacional Autonoma de Mexico wnioskują, że "szybki wiatr gwiezdny z gwiazdy centralnej [w NGC 1360] ustał co najmniej kilka tysięcy lat temu, a proces wypełniania wstecznego zmodyfikował jej strukturę tworząc gładką, niemal monotonną i wydłużoną mgławicę o wysokim wzbudzeniu.

Jednym z powodów jej wyglądu niewątpliwie są jej gwiazdy centralne. Zgadza się, gwiazdY. Już w roku 1977 podejrzewano, że jej gwiazda centralna jest podwójna, ale ostateczne udowodnienie tego zajęło 40 lat. Badania przeprowadzone za pomocą Southern African Large Telescope (SALT) i opublikowane w styczniu 2018 roku zatytułowane SALT HRS discovery of a long-period double-degenerate binary in the planetary nebula NGC 1360 (Monthly Notices of the Royal Astronomical Society. 473 (2): 2275) potwierdziły, że ten dziwaczny system podwójny składa się z gwiazdy typu O o małej masie, oraz białego karła. Jak mówią badania: "Znanych jest około 50 krótkookresowych podwójnych gwiazd centralnych (okres ~1 dzień), ale jedynie cztery o zmierzonym okresie orbitalnym ponad 10 dni". System podwójny w NGC 1360 wykazuje okres orbitalny 142 dni.

Bez wątpienia, odkrycia te wciąż będą intrygować gwiezdnych astronomów, tak jak intrygują nas, choć z różnych powodów. Chociaż NGC 1360 jest wystarczająco jasna, by względnie łatwo dostrzec ją w dużych lornetkach i małych teleskopach, ustalenie jej położenia w pustce wczesnozimowego nieba może być trudne. Dlatego naszym wyzwaniem nie jest zrozumienie dlaczego NGC 1360 tak wygląda. Naszym wyzwaniem jest przede wszystkim znalezienie tego niezwykłego jajowatego obłoczka.

Oczywiście, jednym ze sposobów na przezwyciężenie tego wyzwania jest po prostu skorzystanie z teleskopu z Go-To. Kliknij w "NGC 1360" i już tam jesteś bez straty czasu i zamieszania. Ale jakie by to było wyzwanie? Dlatego wyzywam Was do znalezienia NGC 1360 bez jakiejkolwiek pomocy z wyjątkiem szukacza i atlasu nieba; to znaczy każdego atlasu z wyjątkiem drugiej edycji Sky Atlas 2000.0. NGC 1360 została pomięta na mapie #18, gdzie powinna widnieć. Ale nie martw się, znajdziemy ją razem.

Ja preferuję startować od Zająca, leżącego na południe od potężnego Oriona. Przedłuż linię od delty do epsilon Leporis i przedłuż ją w kierunku zachodnim o około 17°. Przez szukacz lub lornetkę poszukaj trapezowatego wzoru z tau-6, tau-7, tau-8 i tau-9 Eridani. Stąd, przedłuż linię od tau-9 przez tau-8 i kontynuuj przez około 4° na zachód do ciasnej parki gwiazd 6 mag, SAO 168612 i SAO 168648. NGC 1360 leży nieco na południe od punktu w połowie drogi między tymi gwiazdami. W rzeczywistości, wszystkie trzy można zmieścić w jednym polu widzenia w niskim powiększeniu.

Pamiętaj, że nie szukasz małej tarczki światła, a raczej dużej, tlącej się chmurki. Aby spojrzeć z innej perspektywy, największa, najjaśniejsza mgławica planetarna na północ od równika niebieskiego to M27, mgławica Hantle w Lisku. M27 ma jasność 7,4 mag i rozmiary 8'x6'. Dla kontrastu, NGC 1360 rozciąga się na 9'x5', niemal identycznie pod względem rozmiaru. Jednak z jasnością 9 mag, jest również czterokrotnie słabsza.


Powyżej: Autorski szkic NGC 1360 widzianej przez 10-calowy (25 cm) reflektor.

Przez mój 4-calowy refraktor, NGC 1360 wygląda jak niezwykle symetryczna, owalna chmurka lekko zielonkawego światła, przypominająca kosmiczne jajo -- stąd jej ksywka, mgławica Jajo Rudzika. Gwiazda centralna o jasności 11 mag jest w tej aperturze ledwo widoczna, ale rzuca się w oczy przez większe instrumenty. Jest wyraźna w moim 10-calowym (25cm) Newtonie. Na pierwszy rzut oka chmurka będzie wydawać się idealnie jednolita. Jednak przyjrzyj się uważniej, a zobaczysz bardzo subtelną, niemal spiralną strukturę. Filtr wąskopasmowy pomaga ją wydobyć, ale dla oka, które nie jest wyszkolone w dostrzeganiu delikatnych szczegółów -- talent zdobywany jedynie przez lata doświadczeń -- prawdopodobnie będzie to niezauważalne.

Powodzenia! I pamiętaj, by opublikować swoje wyniki na forum dyskusyjnym.

Do następnego miesiąca pamiętaj, połowa zabawy to dreszczyk emocji. Gra trwa!



O Autorze:
Phil Harrington pisze comiesięczne artykuły z serii Binocular Universe w magazynie Astronomy oraz jest autorem 9 książek o tematyce astronomicznej, w tym Cosmic Challenge: The Ultimate Observing List for Amateurs. Aby dowiedzieć się więcej, odwiedź jego stronę internetową www.philharrington.net.

Kosmiczne Wyzwanie Phila Harringtona jest chronione prawem autorskim 2020 przez Philipa S. Harringtona. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania, całości lub części, poza pojedynczymi kopiami do użytku osobistego, bez pisemnej zgody posiadacza prawa autorskiego.








Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria