LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

SMALL WONDERS - ORION
[ARTYKUŁY] 2006-12-30 | Tom Trusock | źródło www.cloudynights.com

MAŁE CUDA – ORION
http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=438

Autor oryginału: Tom Trusock (CloudyNights)
Tłumaczenie: Marcin Siudzinski (Astronoce.pl)




Szeroki plan



W tym miesiącu zasypaliście mnie taką liczbą materiałów, że było mi bardzo ciężko wybrać spośród nich te, które wykorzystałem w artykule. Zanim zacznę, chciałbym podziękować wszystkim którzy je nadesłali.

Dziękuję.

Chciałbym znaleźć sposób aby wykorzystać je wszystkie.

A teraz, podążmy według naszego zwyczajowego harmonogramu.

Jeśli istnieje jeden gwiazdozbiór znany astronomom i nie-astronomom, młodszym i starszym, to musi być nim Orion. Była to pierwsza konstelacja, którą nauczyłem się odnajdować na nocnym niebie. Nie jestem do końca pewien, gdzie po raz pierwszy przeczytałem o tym niebieskim myśliwym, ale mam mgliste wspomnienia, że było to na obozie pewnej chłodnej nocy późną zima / wczesną wiosną, kiedy mój ojciec skierował mój wzrok na niebo opowiadając o Pasie Oriona.

Oczywiście, pas Oriona to tylko mały fragment Myśliwego który znalazł swe miejsce na nocnym niebie. Postać Oriona, trzymającego tarczę i wznoszącego maczugę jest bardzo łatwa do rozpoznania, tak więc nie dziwi fakt, że historia tego gwiazdozbioru sięga daleko wstecz. Wspaniały niebieski myśliwy jest skazany na ciągłą walkę z Taurusem-bykiem w czasie gdy Lepus-zając kuli się u jego stóp, a jego psy zwiały pakując się w kłopoty w jakie zazwyczaj pakują się psy. Podejrzewam, że jeśli się przyjrzysz dokładniej, namierzysz Pisces-ryby - wielu ma psy które wracając do domu trącają zdechłą rybą, a nie podejrzewam, że te niebieskie psy-tropiciele są inne (poza tym, zawsze byłem zdania, że powinniśmy przemianować Zająca na Obiad Oriona - taka dygresja). Według innej wersji mitu o Orionie, został on umieszczony na niebie w akcie miłosierdzia Zeusa, kiedy został on (Orion) śmiertelnie ukąszony przez Skorpiona. W tradycji płochliwych bohaterów naszych czasów, Orion co noc ucieka przed skorpionem (lub ściga stwora, jeśli wolisz gdy Twoi bohaterowie byli mężni - i nieco bardziej tradycyjni).

Dziś wiem o Orionie nieco więcej niż kiedy ujrzałem go po raz pierwszy, ale on i jego pas nie są ani trochę mniej imponujące i frapujące. Szczególnie jeśli zważyć, iż trzy gwiazdy które tworzą pas - Alnitak, Alnilam i Mintaka (oznaczona jako Delta na naszym szerokim planie powyżej) są członkami tej samej gromady (Cr70), która tkwi w odległości około 1500 lat świetlnych, a każda z tych gwiazd jest jaśniejsza od naszego Słońca o jakieś 20.000 do 40.000 razy. Te niebiesko-białe gwiazdy i cała gromada są drogowskazem dla każdego amatora zgłębiającego nocne niebo.

Dwie inne gwiazdy o których wspomnę (i warte skierowania na nie wzroku) to alfa Orionis i beta Orionis. Alfa, jest powszechnie znana jako Betelgeuse i jest jednym z prawdziwych nocnych olbrzymów. Ten jasny pomarańczowy nadolbrzym leży w odległości 425 lat świetlnych od nas i ma średnicę niemal 270 milionów mil. Umiejscowiony w środku naszego Układu Słonecznego pochłonął by bez mrugnięcia okiem wszystkie planety wewnętrzne. W zależności od kogo to słyszysz, Betelgeuse z języka arabskiego to Pacha Olbrzyma lub Ręka Olbrzyma.

Rigel, w odróżnieniu, to niebieski nadolbrzym. Chociaż jest oznaczony jako Beta, Rigel jest najjaśniejszą gwiazdą Oriona i 7 najjaśniejszą gwiazdą nocnego nieba. Towarzyszy mu gwiazda o jasności 7 mag, ale może być ona nieco trudna do dostrzeżenia w okularze ze względu na bliskie sąsiedztwo bardzo jasnego Rigela (jest około 400x słabsza). To dobry test dla małego teleskopu i na dobry wzrok. Mój najlepszy wynik w rozdzieleniu tej osobliwej pary uzyskałem z 80mm APO przy powiększeniu około 90x w przyzwoitych warunkach. Podejrzewam, że mógłbym zejść "niżej" gdybym miał należyty okular, a słyszałem o właścicielu Pronto rozdzielającego ten układ przy ~68x. Nie popadaj w rozpacz jeśli będziesz potrzebował znacznie wyższego powiększenia do rozdzielenia - niektórzy obserwatorzy z 33 Doubles Observing Project meldują, że wymaga ona przesadnych powiększeń w granicach 150x.

Orion jest tak znanym gwiazdozbiorem, że trudno wybrać miejsce aby zacząć dzisiejszą przechadzkę. Jest on domem dla gromad otwartych, mgławic refleksyjnych, pozostałości supernowych (sławna Pętla Barnarda), ciemnych mgławic, mgławic planetarnych, galaktyk (jakieś 3000 odnalezione po szybkim przeszukaniu), ponad tuzina gromad galaktyk (Hickson 34 jest prawdopodobnie najbardziej znaną) i dla niemal każdego przykładu menażerii niebieskiej jaki można sobie wyobrazić. Tym niemniej, bez wątpienia, najbardziej znanym celem w tym niebieskim myśliwym musi być jego mgławicowy imiennik.



M 42/43

Patrząc w środek pasa Oriona, region M42 widoczny jest gołym okiem, rzuca się w oczy przez lornetkę, a widok w niemal każdej wielkości teleskopie jest spektakularny. To jedna z niewielu mgławic w której możesz realnie dostrzec kolor - zakładając, że masz dostatecznie duży teleskop. Ja widziałem barwy różową i łososiową w 18" - tylko wtedy widziałem te kolory na nocnym niebie.

Bez względu na to - jeśli patrzysz przez lunetkę 3" czy teleskop 30", to wciąż trwożnie inspirujący widok. Przy średnich powiększeniach w moim 4" refraktorze, wypełnia całe pole - wstęgi mgławicy rozciągają się tam i z powrotem przez pole widzenia (wschód jest "tam", a zachód jest "z powrotem" - terminologia techniczna, sami wiecie).

Spędziłem wiele, wiele godzin w mrozie zimy po prostu gapiąc się na Wielką Mgławicę Oriona. Obojętnie przez jaki teleskop, ten gwiezdny żłobek zdaje się nigdy nie tracić swojej magii. Z wielu względów widok w okularze jest bardziej pociągający niż fotografia, ponieważ podwyższona dynamiczna reakcja oka umożliwia rozpoznanie detali które często mogą być prześwietlone w aparacie. Przykład potwierdzający tę tezę to sławiony wielokrotny system gwiazd Oriona położony w sercu M42 - Trapez (teta Orionis). Składa się z czterech jasnych składników i co najmniej dwóch słabszych które są widoczne w średnich i małych aperturach. Nazwane nie według jasności, a kolejności w rektascensji A, B, C i D, są widoczne niemal każdej przejrzystej nocy, ale odkryłem, że potrzebuję powiększenia co najmniej 21x aby rozdzielić trapez na jego cztery główne składniki. Przy dobrym seeingu może uda Ci się "wyrwać" gwiazdy E i F - o jasności 11 mag, nie są one w rzeczywistości tak słabe, ale kombinacja jasnego tła mgławicy i bliskie sąsiedztwo gwiazd robi z nich raczej zdradliwy temat dla małych apertur. Chociaż są one łatwe dla 10-calowego teleskopu, słyszałem o osobach "wyciągających" gwiazdę E teleskopami tak małymi jak 85mm. Nigdy nie udało mi się dokonać tego tak małym sprzętem, ale doświadczyłem, że E jest łatwiejszy niż F.

Kiedy patrzysz na M42, spójrz nieco na północ (powyżej w większości przypadków) aby ujrzeć M43, mniejszą wstęgę mgławicy oddzieloną od głównej części przez drobny płat czerni (przynajmniej w mniejszych teleskopach). Wtedy przesuń się znów nieco na północ aby dostrzec Koronę Oriona.

NGC1981



Dlaczego Orion uparł się nosić swą koronę na swoim mieczu przekracza moje rozumowanie, ale widzę ją dobitnie w tej gromadzie otwartej. Widok przy średnim powiększeniu ukazuje ten ładny układ gwiazd zawarty w NGC1981. Muszę jeszcze usłyszeć kogoś innego odwołującego się do tego kształtu jako Korony Oriona, ale to tak oczywisty układ tak blisko jednego z najczęściej oglądanych skarbów nocnego nieba, że szczerze mówiąc nie wierzę, iż jestem pierwszy który tak go nazywa.

Chociaż ten rejon gwiazdozbioru nie cierpi na brak materii, czas abyśmy podążyli nieco na północ i skupili się na nowym obszarze - pasie Oriona.



Jest tu wiele ciekawych celów, ale dla nas jako obserwatorów wizualnych, głównymi dziś będą M78, NGC2071 i Cr70. NGC2024 i IC434 są spektakularne i dobrze znane, ale prawdopodobnie poza zasięgiem wielu użytkowników małych teleskopów.

W rejonie o którym zawsze myślałem jako o Sztylecie Oriona, znajdziemy NGC2024 (Mgławica Płonące Drzewo (lub Płomień)) i IC434. IC434 służy za tło dla B33 - być może najsławniejsza istniejąca ciemna mgławica - Koński Łeb. Mimo iż nie jest to za bardzo obiekt wizualny dla przeciętnego użytkownika małego teleskopu, jest świetnie znana niemal każdemu kto wykazał choćby najmniejsze zainteresowanie astronomią. Opływamy w zdjęcia. Załączone zdjęcie tego regionu w H-alfa wykonane zostało przez Jeffa Thrusha z wykorzystaniem 70mm Pronto. Aby być szczerym, choć widziałem lepsze zdjęcia, nigdy nie widziałem tak dobrego z tak małego sprzętu.

Chociaż nie ma ich na naszej dzisiejszej liście celów, możesz także popatrzeć na obszary oznaczone na mapie jako 2024 i IC434 - tak na wszelki wypadek. Zawsze zastanawiałem się jaka najmniejsza apertura pozwoli dojrzeć Płonące Drzewo i/lub Koński Łeb. Słyszałem o bardzo zróżnicowanych rozmiarach i zawsze jestem ciekaw co Wy, czytelnicy, macie do powiedzenia. Collins Smith sygnalizuje mi, że uchwycił Płonące Drzewo w swoim Dobsie 6". Sam nigdy faktycznie nie próbowałem się z żadną z nich czymś mniejszym niż 10". Moje notatki wskazują, że Płonące Drzewo było widoczne w moich 10", ale Koński Łeb nie - przynajmniej z mojej lokalizacji. Podejrzewam, że potrzebować będziecie 16+ cali i dobrego nieba aby złapać B33. Choćby nawet nie była ona Małym Cudem, rozważ ją jako zadanie "pozalekcyjne". IC434 (tło Końskiego Łba) jest jednym z dwóch regionów gdzie filtr H-Beta jest pomocny w obserwacjach wizualnych (drugim takim obiektem jest Mgławica Kalifornia).

Collinder 70

Aby dotrzeć do następnego celu, musimy wyhamować i BAAARDZO się cofnąć. To prawdopodobnie jeden z kilku celów które zawarłem w tym dziale które prezentują się lepiej w lornetce czy gołym okiem niż w teleskopie.

Kiedy wskazujesz pas Oriona swoim dzieciom, to na co wskazujesz to w rzeczywistości gromada otwarta Collinder 70 (Cr70). Przeglądałem ten region wiele, wiele razy małym teleskopem i zawsze byłem urzeczony widokiem, ale nigdy faktycznie nie postrzegałem tego jako gromadę, do czasu gdy skierowałem na nią niedrogą lornetkę 8x40. Podczas gdy bogactwo pola gwiazdowego czyni ten region interesującym w małym teleskopie, skrajnie szerokie - 6-7st. - pole widzenia lornetki ukazuje ją bardziej jako gromadę gwiazd na swoich własnych prawach, aniżeli bogaty w gwiazdy obszar nocnego nieba.

Trzy jasne gwiazdy na załączonym zdjęciu DSS to oczywiście Alnitak, Alnilam oraz Mintaka (Delta), zwróćcie uwagę na Płonące Drzewo i ślad Końskiego Łba w lewym dolnym rogu.

Z szerokokątnym okularem przejdźmy teraz wyżej i nieco na wschód od pasa Oriona do naszego ostatniego obiektu Messiera w Orionie i jego towarzystwa.

M 78 i NGC2071

Mimo iż M78 i NGC2071 prezentują się widowiskowo na załączonym zdjęciu, nigdy nie stwierdziłem aby były aż tak interesujące w okularze. Mogą być trudne do zlokalizowania w 3" teleskopie podczas kwadry Księżyca, niemniej jednak wyróżnia się w większych teleskopach pod ciemnym niebem. Zauważyłem, że zaświetlenie nieba jest dla tych dwóch obiektów zabójcze - jednak widząc M78 rzadko się zdarzało, że nie byłem w stanie zobaczyć NGC2071.

Obydwie wyglądają jak małe pęczki światła bez szczegółów, ale 2071 jest mniejsza i oznaczona niecentralnie położoną ale dość jasną gwiazdą.

Ich bliskie położenie względem siebie sprawia, że widok w okularze jest bardzo przyjemny.

Jako kontrast do moich obrazów tej pary, Steven James O'Meara wyszperał sporo detali w tym lekceważonym obiekcie. Spędź trochę czasu i przeprowadź swoje własne szczegółowe śledztwo. Spróbuj użyć zróżnicowanych powiększeń i kombinacji filtrów. Jakie cechy potrafisz dostrzec w M78?

Zauważyłem, że w małych teleskopach muszę użyć średnich do małych powiększeń, jako że wyższe powiększenia sprawiają, iż obie mgławice po prostu zanikają. Interesującym wyzwaniem mogłaby być próba "wydobycia" ich standardową lornetką - powiedzmy 8x40. Jeśli potrafisz, byłbym najbardziej zainteresowany o tym usłyszeć.

Na tym skończyliśmy nasze badania pasa Oriona i przespacerujmy się jeszcze raz w górę jego ciała.



Collinder 69

To cudowna, a mimo to fatalnie zaniedbana gromada dla małych teleskopów. Zauważyłem, że wiele gromad z katalogu Cr szczególnie nadaje się dla małych teleskopów. Są one często dużymi, przerzedzonymi obiektami bez widocznego zagęszczenia w kierunku środka, a takie jak Cr70 i Cr69 potwierdzają ten schemat całkiem dobrze.

To łatwy obiekt widoczny gołym okiem przy średnio przyzwoitych warunkach, a zatem szczególnie łatwy do odszukania - po prostu skieruj swój teleskop na niewyraźną plamę światła która tworzy (nieco maławą ale nie wykorzystamy tego przeciw niemu) głowę Oriona.

Nie to, że jest szczególnie bogata - nie jest. Również nie to, żeby była szczególnie barwna - także nie jest.

Jest wszelako frapująca. Jej sześć jasnych gwiazd dobrze wyróżnia się z pola w małym teleskopie. Trzy jasne w jednej linii, a następnie mniejszy zestaw trzech o podobnym ułożeniu i odstępach - wielkością nawiązujący do słabszej jasności gwiazd. Jeśli obrócisz głowę nieco w prawo, przypomni Ci się być może widok Cr70 w lornetce, dalej na południe.

NGC1662

Nasza ostatnia gromada NGC z dzisiejszej listy, 1662 jest łatwa do znalezienia na koniuszku tarczy Oriona (lub łuku - Wasz wybór).

Po prostu przeskanuj tarczę z okularem szerokokątnym aż ujrzysz 1662 zaraz nad końcówką. Gromada ta łatwo odznacza się z tła w lunecie 80mm przy powiększeniu jedynie 14x. Większe teleskopy mogą mieć więcej problemów z wyciągnięciem jej z tła, więc możecie najpierw ustalić położenie za pomocą szukacza optycznego lub lornetki.

Osobiście wolałem niższe powiększenia przy obserwacji tej gromady. Najlepsze efekty uzyskiwałem przy 14x i 28x.

Podczas gdy nie jest to szczególnie bogata gromada, jest ona raczej ładną luźnym zgrupowaniem około tuzina gwiazd w małym teleskopie, wartą obejrzenia.







Obiekt-wyzwanie: NGC2022

Czy wiecie, że w Orionie jest całkiem jasna mgławica planetarna? To nasz obiekt-wyzwanie na dzisiejszy wieczór. Tkwi ona nieco na południowy-zachód od Cr69 (głowa Oriona) i jest w przybliżeniu usytuowana w prawym ramieniu Oriona.

Jak wspomniałem, jest stosunkowo jasna i dlatego powinna być łatwym celem w 6- lub 8-calowym teleskopie pod ciemnym niebem, ale jest bardzo mała. Jak już wskoczycie na ten obszar, skorzystajcie ze szczegółowej mapy aby upewnić się co do pozycji i wtedy przywalcie powiększenie by rozpoznać mgławicę. Możecie spróbować użyć filtra OIII jeśli macie go w swojej stajni. Mgławice planetarne zazwyczaj dobrze reagują na ten typ filtra liniowego.








Otrzymałem mnóstwo zdjęć do tego szczególnego działu i mogłem w tym miesiącu z łatwością nie zrobić nic oprócz galerii zdjęć. Chociaż wszystkie były świetne, dwoma z nich chciałbym się z wami pożegnać.

Jeff Charles był na tyle miły, że przesłał mi to zdjęcie Wschodzącego Oriona wśród zorzy w północnym Michigan.



I na koniec, Matt Russell był tak miły dzieląc się tym fantastycznym zdjęciem M42. Zdjęcie Matta szczególnie wyróżnia fakt, że ukazuje najdalsze granice mgławicy równie dobrze, jak Trapez w samym jej sercu. Matt pisze, że jest to mozaika 7 zdjęć zrobionych za pomocą 16" RCOS Ritchey-Chretien, z sumarycznym czasem ekspozycji 16 godzin. Zdjęcie w pełnej rozdzielczości znajdziecie na: http://www.telescopes.cc/m42large.htm (a zdjęcie w pełnym wymiarze jest jeszcze bardziej widowiskowe...).



Zalecane źródła:

Zgodnie z tradycją bycia oryginalnym, dziś polecam kilka z moich ulubionych programów do planowania obserwacji.

Chris Marriott - SkyMap
http://www.skymap.com/

Greg Crinklaw - SkyTools 2
http://www.skyhound.com/

Steve Tuma - DeepSky
http://www.deepsky2000.com/

Paul Roadman - AstroPlanner
http://www.ilangainc.com/astroplanner/



Zdjęcia dzięki uprzejmości DSS. Informacja o prawie autorskim:
http://archive.stsci.edu/dss/acknowledging.html

Mapy nieba dzięki uprzejmości i za pozwoleniem Chrisa Marriotta, SkyMap Pro 10:
http://www.skymap.com







Brak komentarzy do bieżącego wątku!


Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria