LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Pierwsza wiosenna noc na Folwarku
[OBSERWACJE] 2021-03-22 | Thomas | źródło www.astronoce.pl

Sulejewo Folwark
21.03.2021 20.00-23.00

Bebeto52 – lornetka 10x50
Piotrfie – lorneta 100mm
Acidtea – SW 10" Dob
Thomas – GSO 10" Dob z bino


Kiedy przyjechałem na miejsce kilka minut przed 20 na miejscu był już Bebeto52 ze swoją lornetką. Obawiałem się sporego błota po prawie całodziennym deszczu. Na szczęście ziemia okazała się na tyle chłonna, że grunt był w miarę stabilny. Wilgoć, choć początkowo dość odczuwalna, zaczęła słabnąć przy obecnym leciutkim wiaterku.

Niebo czyste, klarowne, z Księżycem prawie w pierwszej kwadrze, dawało spore nadzieje na udane obserwacje. Bebeto52 w pierwszej części sesji próbował wypatrzeć gwiazdę nową w Kasjopei N Cas 2021, odkrytą dosłownie 3 dni wcześniej przez japońskiego astroamatora. Niestety, chyba bez powodzenia. Również podejmowałem próby, ale z powodu braku dokładnej mapy nie byłem pewny czy to, co widzę to właśnie gwiazda nowa.

Kilka minut po 20 dojechał do nas Piotrfie, a później Acidtea. Rozpoczęliśmy obserwację na dobre.

Skupiłem się tego wieczoru głównie na Księżycu. Obłędnie prezentował się w parce Morfeuszy 17,5mm z nasadką bino. Filtr Svbony Moon pozwolił skontrastować spory już blask Księżyca. Podziwiałem okolice terminatora oraz cudowny masyw górski Montes Apenninus z Montes Caucasus.

Masywy Montes Apenninus i Montes Caucasus na zdjęciu LROC (QuickMap):



Wymieniłem filtr na pomarańczowy GSO #21, który nadał naszemu naturalnemu satelicie nowego kolorytu. Przez chwilę wyobrażałem sobie, że obserwuję "czerwoną planetę"!

Kiedy już nasyciłem się widokiem Księżyca, postanowiłem wyłapać kilka galaktyk. Będące niemal z zenicie M81 i M82 powalały swym blaskiem. Brakowało mi trochę pola żeby objąć te dwie galaktyki w Morfeuszach 17,5mm, ale każda z nich prezentowała się pięknie.

Po krótkiej wymianie zdań z Acidtea, postanowiliśmy wyłapać galaktykę Sombrero M104. Początkowo wydawało nam się, że może być jeszcze za nisko, ale szybko okazało się, że gwiazdozbiór Kruka jest doskonale widoczny. Niemal jednocześnie  namierzyliśmy ten obiekt. Widać było już dość wyraźnie podobieństwo do meksykańskiego kapelusza. Kolejnym obiektem na który zwrócił uwagę Acidtea był asteryzm Gwiezdne Wrota (Stargate). Znajduję się on ok. 67 minut kątowych na zachód od M104, w gwiazdozbiorze Kruka. Jego nazwa ma filmowe pochodzenie, a mi przypomina myśliwca Imperium z sagi Gwiezdnych Wojen. Jest to układ 6 gwiazd tworzących wyjątkowy geometryczny wzór, zajmujący zaledwie 5’ i składający się z gwiazd o jasności od 6,6mag do 11,4mag. Jego kształt wyznacza też drogę do słabej galaktyki NGC 4524 (14,5 mag) znajdującej się w odległości 24’ od najjaśniejszej gwiazdy asteryzmu. Niestety nie udało nam się jej wypatrzeć.

Galaktyka M104 z pobliskim asteryzmem Szczęki, oraz asteryzm Stargate:

 

Bebeto52 pożegnał coś po 21, natomiast Piotrfie cierpliwie łapał fotony robiąc zdjęcia. Sporo czasu poświęciliśmy również na rozmowy, co zawsze jest miłym dodatkiem do wspólnych obserwacji.

Pod koniec sesji, ok. 22.45 zauważyliśmy, że coraz wyżej wznosi się już gwiazdozbiór Herkulesa. Oczywiście nie mogło obyć się bez pierwszej w tym roku M13. Nie była jeszcze tak spektakularna jak w pełni wiosny czy lata, ale cieszy perspektywa, że z każdym tygodniem jej widok będzie coraz bardziej zachwycał.

Warunki termiczne tej nocy były znośne. Pod koniec sesji odczuwaliśmy już lekki mrozik w okolicach -1°C, ale optyka jakoś szczególnie nie parowała. Acidtea i ja zakończyliśmy sesję ok. 23 zostawiając Piotra samego - chciał dokończyć jeszcze kilka klatek. Mam nadzieję, że go wilki nie zjadły...

Do następnego razu!








Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria