Jeziory Wielkie 29/30.08.2009
23:00-02:30

Meade LB 12" - Ignisdei
Synta 8" - Polaris
bezsprzętowy (znowu!!!) Sławko

Spontaniczne spotkanie weekendowe! Umówiliśmy się na ostatnią bezksiężycową noc. Na miejsce dojechałem pierwszy i w ciszy z przerażeniem obserwowałem nadchodzące z północnego-zachodu chmury. Kiedy dojechali Robert ze Sławkiem, z przewalających się chmur pozostały zanikające resztki i ku naszej radości, całą noc mieliśmy czyściutkie niebo. Było sucho, lekko wiało i było już dość chłodno. Warunki na obserwacje doskonałe :) A i chmury zwinęły się idealnie na zachód Księżyca.

Sławek wciąż czeka na kupionego niedawno LB 10", Robert jak zwykle przy 12" - tym razem bez przygód, jedynie z dokolimowaniem ;)

Moje cele na tę noc - M1-92 Footprint Nebula, Campbell's Hydrogen Star, IC10, okolice NGC7331 (grupa Deer Lick) oraz jeszcze raz Kwintet Stephana. Reszta to radosna twórczość i spontan. Robert uzupełniał też szkic parki NGC6946 i NGC6939 - oto wynik, oraz jeszcze raz próbował wyłuskać IC1296 przy M57 - ale to już nawet w 12" balansowanie na krawędzi widoczności.

Minkowski 1-92: malutka mgiełka w trójkącie z gwiazdek. Widoczna zerkaniem, patrząc na wprost znika. Mapka z CdC:


Gwiazda Wodorowa Campbella (PK 64+5.1): muszę ją jeszcze potwierdzić. Widziałem tam słabą czerwonawą gwiazdkę, ale bez śladu rozciągłości: Small Wonders.

IC10: galaktyka karłowata, padła w 8" jako lekkie pojaśnienie tła przy trzech gwiazdkach. Inspiracją i dobrym materiałem do szukania była fotka JaLego.

NGC7331 z otoczeniem (Deer Lick): w 8" niepotwierdzona NGC7335. Być może tam majaczyła...


Znów Kwintet i znów tam był. Zerkaniem 2-3 plamki, ale raczej 2. Przy tej jasności galaktyk oczy potrafią płatać figle. Ale widoczność w 8" potwierdzona :) Small Wonders.

Po tych ekstremach skupiliśmy się na kanonach nieba letnio-jesienno-zimowego. Te perełki już nie męczą oczu, a sycą je i wręcz oślepiają. Były już tyle razy wymieniane, że sobie podaruję ;)

O 2:30 włączyli w oborach światło - koniec obserwacji.
Do zobaczenia.