LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Klasyczny elegant z Kraju Kwitnącej Wiśni vs. pretendent z Państwa Środka...
[RECENZJE] 2022-02-17 | Tomek "Jutomi" Miazgowicz | źródło www.astronoce.pl

Klasyczny elegant z Kraju Kwitnącej Wiśni vs. pretendent z Państwa Środka,
czyli pojedynek Nikon 10x70 IP HP WP vs DOE 10,5x70ED BA8


Korzystając z paru dni, w ciągu których już mogę cieszyć się Nikonem i jeszcze nie rozstałem się z DO Extreme postanowiłem porównać obie lornetki (i zostawić sobie lepszą).



Komplet fabryczny
Z Nikonem otrzymujemy kartonowe pudełko i skórzane, twarde etui oraz dwa dekielki na obiektywy i pasek. Okulary nie mają fabrycznych dekielków – mają je chronić ergonomicznie wyprofilowane muszle oczne (myślę, że to trochę za mało). DOE posiada oba komplety dekielków, pasek i kuferek.

Waga
1985 g vs. 2500 g – Nikon jest o pół kilo lżejszy i ma bardziej klasyczną linię, DOE jest masywna i o pół kilo cięższa. Co ciekawe, w praktyce prawie nie czuć różnicy. Obie lornetki świetnie leżą w ręku i są bardzo dobrze wyważone. Dzięki powiększeniu w okolicach 10x rosłe osoby już przy minimalnym podparciu łokci mogą cieszyć się kilkuminutowymi obserwacjami z ręki.

Odstęp źrenicy
Tu przewagę (przynajmniej wg specyfikacji) pokazuje seria BA8 – 23 mm vs. 15 mm w Nikonie.

Test latarkowy
Obie lornetki korzystają z pełnej apertury obiektywów - 70 mm.

Rozmiar okularów
Nikon: 18 mm bez gwintu filtrowego vs. DOE: 28 mm – potężne okulary dodatkowo zaopatrzone w praktyczny gwint filtrowy w standardzie 1,25"..

Muszle oczne okularów
W Nikonie świetnie wyprofilowane, idealnie odcinające światło boczne, niestety ze względu na dużą "szczelność połączenia" z oczami obserwatora przejawiają skłonność do łatwego zaparowywania optyki. W BA8 proste, odpowiedniej wysokości, dosyć sztywne.



Kolor powłok
W DOE zarówno na obiektywach jak i na okularach króluje miła dla oka głęboka zieleń. Nikon na obiektywach posiada powłoki delikatnie niebiesko-granatowe; na okularach kolor jest ten sam ale o intensywniejszym odcieniu. Patrząc na wprost w szkła obiektywów, w Nikonie tradycyjnie wydaje się, że nie ma optyki a w DOE jest tylko niewiele gorzej.


Minimalna odległość ostrego widzenia
Tu mamy idealny remis. Przy maksymalnym wykręceniu okularów w obu lornetkach na "+6" uzyskujemy obraz ostry już od 10-11 metrów. W specyfikacji Nikona pojawia się kosmiczna odległość 50 metrów, która początkowo skutecznie mnie odstraszała od zakupu japończyka.

Głębia ostrości
W obu lornetkach jest duża, dzięki czemu nie odczuwamy dyskomfortu ciągłego dostrajania ostrości, która potrafi być uciążliwa w systemie indywidualnego ostrzenia. Przy ustawieniu okularów w pozycji "0" na podziałce okularów, w DOE mamy ostry obraz od około 80 metrów do nieskończoności. W Nikonie jest jeszcze lepiej – cudowna głębia ostrości od 40 metrów do nieskończoności!

Aberracja chromatyczna
W obu lornetkach środek pola widzenia jest praktycznie wolny od AC, wraz z przybliżaniem się do brzegu na obiektach kontrastowych w dzień rośnie - w DOE do poziomu średniego, w Nikonie na brzegu rośnie do mniejszego poziomu na granicy małego i średniego. Co ciekawe, przy obserwacjach nocnych np. Księżyca, planet czy gwiazd jest dużo lepiej. AC jest na granicy poziomu znikomego i średniego nawet w okolicach diafragmy.

Nieostrość brzegowa
Tu jest odwrotnie. Przy obserwacjach dziennych w Nikonie jest ostro prawie do diafragmy, w DOE jest nieostre ostatnie 5-10% pola widzenia. Podczas obserwacji gwiazd nie jest już tak różowo. Nikon traci ostrość na ostatnich 10% (niestety do serii EDG trochę tu brakuje), a DOE na ostatnich 15-20%.

Koma
W Nikonie pojawia się na ostatnich 10-15% i przy samej diafragmie jest już znacząca; w BA8 pojawia się wcześniej, 20-25%, a zniekształcenie gwiazd przy diafragmie jest jeszcze minimalnie większe.

Dystorsja
W DOE na minimalnym poziomie; pojawia się dopiero w pobliżu diafragmy. W Nikonie jest korygowana jeszcze lepiej – płaskie jest praktycznie całe pole widzenia.

W podsumowaniu mogę jedynie napisać, że Chińczycy świetnie odrobili pracę domową. Jestem zaskoczony w jak niewielkim stopniu seria BA8 ustępuje ponad dwukrotnie droższemu Nikonowi. Teraz myślę o konfrontacji Nikona z innym klasykiem japońskim: Fujinonem 10x70 FTM-SX.

Uzupełnienie
Korzystając z krystalicznego nieba, które właśnie pokazało się nad Wielkopolską przyjrzałem się przez obie lornetki tarczy słonecznej (z filtrami ND5). Jedyna aktualnie plama 2617 o wielkości 10 jednostek jest pierwszym obiektem widocznym przez dłuższe chwile w Nikonie, a nie zaobserwowanym w DOE. Po 20 minutach Słońce wzeszło trochę wyżej i plamka 2617 była już wyraźnie widoczna w obu lornetkach.

W trakcie obserwacji nocnych wszystkie najsłabsze gwiazdki widoczne w jednej lornetce były też widoczne w drugiej.









Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria