Już od rana prognozy dawały duże szanse na pogodną noc, choć po niemal 4 miesiącach braku obserwacji nie wierzyłem, że się uda.

(Zupełnie nie kojarzę dlaczego ta relacja nie poszła w sierpniu...)

Prognozy dawały 90% szans na czyste niebo, więc pojechaliśmy dzień przed maksimum.

Oto krótka relacja Ucia z nocy 2/3.08.

To była noc pod znakiem ponadprzeciętnie czystego i klarownego nieba. Droga Mleczna przewalała się przez zenit od południowego zachodu po północny wschód.

Lipiec, mimo pogody w kratkę, nie daje nam powodów do narzekań.

Wyrywanie rzadkich pogodnych nocek w okolicach nowiu trwa...

Kolejny zlot zatomski za nami. Oto moja relacja z tych 4 intensywnych dni (teraz nieco uzupełniona).

Czy dwie pogodne noce na początku marca zwiastują wiosenną aurę, przychylną dla miłośników astronomii? Oby tak było.

Po trzech miesiącach wyczekiwań, nareszcie trafiła nam się pogodna, bezksiężycowa noc.