Dopóki noce są wciąż długie, warto zapolować na Kruka.

Wiosnę rozpoczynamy galaktyką, i to dość jasną.

W lutym Phil serwuje "ukrytą" planetarkę. To już kolejny Abell.

Tym razem Phil wybrał obiekt leżący daleko na południu.

Wgłębiając się w możliwości i wymagania teleskopu ZWO Seestar S50, natrafiliśmy na przydatny gadżet.

Po mgławicach planetarnych i zliczaniu gwiazd, wracamy do jesiennych galaktyk.

Na przeplotkę tym razem wracamy do kolejnej mgławicy planetarnej.

Jesienne określanie NELM.

I znów planetarka na ruszcie.

Temat mówi sam za siebie :)

Ogólna charakterystyka wybranych typów filtrów do obserwacji obiektów głębokiego nieba.

Aktualizacja

Po wyzwaniu księżycowym wracamy do głębokiego nieba.

Pomimo niepewnych prognoz postanowiliśmy pojechać na Folwark.

Zapraszam do zapoznania się z tymi wciąż mało znanymi gromadkami. Mam nadzieję, że to skromne (na razie) zestawienie pomoże Wam w obserwacjach. A jest to prawdziwe wyzwanie dla zaawansowanych obserwatorów!

Aktualizacja o Palomar 7

Na czerwiec Phil przygotował wyzwanie księżycowe.

Seria StarSense Explorer to połączenie prostego GoTo z ręcznym naprowadzaniem. Brzmi ciekawie, a jak i czy działa w praktyce?

Przedstawiamy kolejną gromadę galaktyk z katalogu Abell.

Sezon na galaktyki trwa, a na widelcu mamy tym razem dwie całkiem jasne i to niemal w zenicie.

Marzec to początek sezonu na galaktyki, ale również na mgławice planetarne...

Tym razem gromada kulista z katalogu Palomar.

Nareszcie coś dla średniej wielkości teleskopów.

Słaba, rozległa galaktyka w Wielorybie plus bonusik.

W listopadzie kontynuujemy zmagania z jesiennymi galaktykami.

Październik to czas jesiennych galaktyk. Oto dwie z nich.

We wrześniu gonimy małą planetarkę.

Były małe słabe galaktyki, będzie wielka ciemna mgławica.

Po gwieździe podwójnej czas na słabe galaktyki.

Wiosenny szlagier wśród gwiazd podwójnych.

W tym miesiącu Phil zaprasza na daleką wycieczkę.

Kolejna słaba galaktyczka wiosenna... a właściwie całoroczna.

Rekordowo wysokie ciśnienie i czyste niebo. Tak nas przywitała wiosna.

Idzie wiosna, wracają galaktyki.

Tym razem Phil przygotował kolejny kultowy test obserwacyjny.

Gdy pod koniec 2018 roku sypnęło nagrodami dla lornetek z serii lornetek DOT HD ED, postanowiłem sprawdzić jak się spisują obie przedstawicielki tej rodziny pod gwiaździstym niebem, ale również w trakcie wycieczek w teren czy obserwacji ptaków, oraz samolotów na przelotówkach. Dodatkowo, jako trzecią sparingpartnerkę wybrałem znaną od dwóch lat lornetkę z serii Chase. Wyniki w celu lepszej konfrontacji wpisałem do tabeli zbiorczej.

Chociaż od premiery serii okularów Baader Planetarium Morpheus minęło już kilka lat, wciąż stanowią one mocny element wyposażenia wielu miłośników astronomii, a ich jakość i wydajność optyczna stanowi odnośnik w wielu porównaniach sprzętowych i obserwacyjnych. Dzięki uprzejmości Tomka, recenzja serii ukazała się również na Astronocach.

Styczeń zaczynamy od mocnego uderzenia - legendarnego wyzwania obserwacyjnego.

W grudniu Phil znów zabiera nas na deklinacje czeszące w naszych szerokościach geograficznych południowy horyzont.

Ciekawy cel, choć niestety, w tym miesiącu zahaczamy o daleką deklinację południową.

Po wyzwaniu związanym z gwiazdami, Phil serwuje znów coś dla dużych apertur.

Po bardzo trudnym wyzwaniu sierpniowym, nieco łatwiejsze, choć równie ciekawe.

Tym razem na ruszt idzie prawdziwie trudny obiekt.

Phil regularnie zaprasza nas na Księżyc, i tak jest również w tym roku.

Odejdźmy na chwilę od wiosennych galaktyk i zerknijmy na gwiazdy Wielkiego Wozu.

Znudził Cię Księżyc? Znudziły Cię planety? Ziewasz przy "deesach"? ;) Pewnie nie, ale i tak warto poświęcić nieco czasu na piękno szerokich i ciasnych układów podwójnych i wielokrotnych.

Wiosna w pełni, na ruszt trafiają galaktyki.

Tym razem nie dość, że wyzwanie o niskiej jasności, to jeszcze o niskiej deklinacji...

Marzec pod znakiem gwiazd(y).

W tym miesiącu skupimy się na niezwykle bogatym regionie nieba zimowego.

Rok 2021 zaczynamy bardzo wymagającym obiektem.

Zaskakująco ciepły, pogodny wieczór grudniowy to nie lada gratka dla miłośnika astronomii. Cóż mogłoby go zepsuć?

Gwiazdozbiór Pieca nie jest zbyt popularny w naszych szerokościach geograficznych.

W listopadzie kontynuujemy przygodę z planetami. Tym razem coś bardzo na czasie, czyli Mars.

Po blisko roku znów odwiedzamy Urana.

Jesienią kontynuujemy spotkania z bardzo wymagającymi wyzwaniami obserwacyjnymi.

Po słabych galaktykach, na ruszt idzie mgławica planetarna.

Tym razem cel dla dużych teleskopów.

I znów wracamy na Księżyc.

Dwie pary, ale nie karciane.

Pełnię wiosny witamy w Lwie. A jakże.

Marzec to przełom zimy i wiosny, dlatego zahaczymy o pierwsze galaktyki leżące w gwiazdozbiorze będącym łącznikiem zimy z wiosną.

Drugi obiekt na rok 2020 to bardzo nisko położona, nietypowa gromada kulista.

Rok 2020 rozpoczynamy mgławicą planetarną.

To spotkanie pod ciemnym niebem musiało zostać upamiętnione mini relacją.

Po księżycach Urana, skaczemy setki milionów lat świetlnych od Drogi Mlecznej.

Zabawmy się w kotka i myszkę z najjaśniejszymi księżycami Urana.

Pierwszy pełny miesiąc jesieni witamy galaktykami.

Tym razem Phil prezentuje jeszcze trudniejszy do zaobserwowania obiekt.

Po księżycowych wojażach, wracamy do ulotnych mgiełek.

Oto zapowiadany artykuł o trzech kraterach misji Apollo 11.

Wracamy na Księżyc!

Wiosenna galaktyka, klasyka gatunku.

Kolejna słaba galaktyka w Lwie to już kwietniowa tradycja.

Żyrafa, to pozornie mało ciekawy gwiazdozbiór, kryjący jednak sporo wspaniałych obiektów głębokiego nieba.

Oto opowieść o mgławicy emisyjnej z katalogu Sharpless, która dostępna jest dla średniej wielkości apertur.

Rok obserwacyjny zaczynamy od malutkiej mgławicy planetarnej.

Tematyka gromad kulistych M31 przewijała się już na Astronocach. Oto kolejne podejście do tych maleństw.

W sprzedaży pojawił się poradnik obserwacyjny będący uzupełnieniem Interstellarum Deep Sky Atlas.

Po wcześniejszych diametralnie różnych wyzwaniach, tym razem wracamy do czegoś pomiędzy - dwóch małych galaktyk Grupy Lokalnej

Jesień zaczniemy od czegoś ekstremalnego.

Tytuł mówi wszystko, zapraszamy do Ameryki.

W tym miesiącu bohaterem artykułu jest obiekt niepozorny, jednak bardzo ciekawy.

Ufff, w końcu udało mi się udostępnić na Astronocach recenzję Nikona 10x70 HP, którą napisałem w pierwszej połowie roku.

Choć Wielka Niedźwiedzica jest u nas gwiazdozbiorem okołobiegunowym, najlepszy czas na obserwacje jej skarbów przypada na wiosnę. Phil jednak zaprasza nas do niej w lipcu.

Tym razem odwiedzimy obiekt z naszego najbliższego otoczenia, czyli Układu Słonecznego.

Galaktyka będąca bohaterką tego wyzwania osiąga w naszych szerokościach geograficznych okolice zenitu.

Kwietniowy wypad do Blizin odkładałem w nieskończoność. A to zmęczenie, a to przejrzystość niezadowalająca. Świetne wymówki, prawda? Jednak pewien niepokojący głos z tyłu głowy mocno zagnieździł myśl, że jeśli nie skorzystam choć raz z dobrej pogody, będę wkrótce żałował.

Phil, tak jak obiecał rok temu, wraca do Lwa.

Opowieść o niezwykle ciekawej gromadzie kulistej.

Tej zimy Phil rozprawił się z galaktyką, której mimo wielu prób, nie udało mi się nigdy dostrzec.

Wracamy do Księżyca i artystycznych światłocieni.

To zaskakująca i raczej nieoczekiwana nowinka wydawnicza.

Perełka galaktyczna nieba jesienno-zimowego w niepowtarzalnej odsłonie Phila.

W listopadzie króluje Andromeda, ale tym razem zajmiemy się celem dużo bardziej niepozornym niż M31.

Tym artykułem Phil wraca do klasyki gatunku - słabych galaktyk.

Piękna gwiazda podwójna, która wyróżnia się nie tylko swym pięknem.

Oto recenzja przedstawicielki nowej serii lornetek Delta Optical CHASE ED.

W tym miesiącu wrócimy do M13, jednak teraz skupimy się na samej gromadzie.

Po obiektach mgławicowych przyszedł czas na coś z naszego najbliższego otoczenia kosmicznego.

Wiosna w pełni, czas zatem na symbol wiosennych nocy - galaktyki. I to w bardziej zjadliwej postaci niż ulotna Leo I.

Tak jak obiecałem, na Astronocach zaczęły pojawiać się kolejne odcinki nowej serii obserwacyjnej Phila Harringtona COSMIC CHALLENGE, która bazuje na książce Phila o tym samym tytule. Zaległe artykuły będę sukcesywnie publikował jako nowości, a po pewnym czasie przyporządkowywał je do odpowiednich miesięcy danego roku. Postaram się też nadgonić opóźnienie i w końcu publikować polskie tłumaczenia na bieżąco. Zapraszam do lektury i życzę wielu pogodnych nocy.

Astronomia uczy cierpliwości w całej swej rozpiętości. Widać to na poziomie zawodowym, kiedy naukowcy rozprawiają o zjawiskach zachodzących w przedziałach czasowych rzędu tysięcy czy milionów lat. Widać to też na poziomie amatorskim, szczególnie w naszym pięknym klimacie.

Pamięć jest ulotna, ale czasem jeden jej skrawek pozwala trafić na drugi, a potem na trzeci. Czasem tych skrawków starcza na zszycie kawałka materiału, a jeśli jest kawałek materiału, powinna być i relacja.

Po zmaganiach z mgławicami planetarnymi, przyszedł czas na coś z zupełnie innej beczki.

Gwiazda podwójna? A może jeszcze jedna mgławica planetarna? Co właściwie zaobserwował Robert Jonckheere?

Ryś to niezbyt wyraźny gwiazdozbiór nieba zimowo-wiosennego, który skrywa zaskakująco sporo ciekawych obiektów. Oto kilka z nich.

Zapraszam do lektury recenzji drugiego wydania The Cambridge Double Star Atlas. Mimo zachowania tytułu, poprawki i zmiany wcale nie są kosmetyczne...

Kolejne wyzwanie Phila to również obiekt znany przede wszystkim z szerokokątnych kadrów gwiazdozbioru Oriona. Wizualnie jest nieuchwytny, jeśli warunki obserwacyjne nie są idealne...

Kiedyś był "Dobrzycki". Jak się go udało zdobyć to się miało :) Dziś, kiedy dostępnych atlasów nieba jest sporo, wybór może być trudny.

Uaktualnienie (Interstellarum Deep Sky Atlas)

Zapraszam do lektury testu filtra UHC firmy SVOTek.

Tym razem coś z południowych rubieży naszego nieba. Aby zmierzyć się z tym wyzwaniem, należy rozważyć podróż na bardziej południowe szerokości geograficzne...

Parka Barnard 168 i IC 5146 znana jest większości miłośników astronomii. Części jako widok w polu widzenia teleskopu lub lornetki, części jako temat pięknych astrofotografii.

Tym razem skompletowanie Kosmicznego wyzwania będzie wymagało dużego teleskopu, idealnych warunków i bystrego oka wspomaganego filtrem liniowym OIII.

Oto kolejne dwie planetarki nieba letniego, które proponuje nam Phil.

W tym odcinku Phil prezentuje dwie niepozorne mgławice planetarne.

Zapraszam do lektury nowej serii artykułów Phila opartych na podstawie jego świetnej książki "Cosmic Challenge". Zaczynamy od najbliższych okolic gromady kulistej M13.

W czerwcu 2009 roku Phil rozpoczął na CN serię Binocular Universe artykułem o Skorpionie. Teraz, po siedmiu latach, ukazuje się ostatni dostępny w sieci artykuł z tej serii, w którym Phil wraca do Skorpiona. Koło się zamyka, seria się kończy. Ale nic straconego! Na horyzoncie widać już nową serię artykułów Phila, którą postaram się dla Was tłumaczyć.

Tej wiosny Phil zaprasza nas na bardzo ciekawe spotkanie z niezwykle barwnymi gwiazdami.

Znana od wielu lat miłośnikom astronomii Tabela Wimmera powraca w wersji on-line!

W pierwszy pełny miesiąc wiosenny Phil zaprasza nas na przechadzkę wśród galaktycznych Messierów.

Nareszcie wiosna. I nareszcie coś z północnego nieba.

Niezwykle obszerny i bogaty w obiekty artykuł Phila. Niestety, zakres deklinacji od -35° do -55° oznacza wędrówkę na południe i to głębsze niż Wyspy Kanaryjskie.

Jak zarejestrować tranzyt ISS?

Opowieść o dwóch galaktykach...

W tym miesiącu Phil raczy nas wykładem o ewolucji gwiazd.

Na koniec roku Phil przygotował coś nieco trudniejszego niż zazwyczaj...

Phil zaprasza nas na kolejny spacer po rejonach nieba południowego, które u nas zaledwie muskają widnokrąg.

Od dawna zastanawiałem się nad zastosowaniem noktowizora do pomocy w nocnych obserwacjach. Wiele razy czytałem opisy specjalistycznych noktowizorów 3. generacji do zastosowania w astronomii. Czy istnieje w Polsce możliwość wspomagania się noktowizorem przy obserwacjach wizualnych? Postanowiłem to sprawdzić.

Wodnik to dość niewyraźny gwiazdozbiór jesienny, ale wbrew pozorom skrywa on całkiem sporo ciekawych celów lornetkowych.

W tym artykule Phil prezentuje nam Trójkąt, ale nieco inny niż Letni.

Budżetowa lornetka, która kusi parametrami nieco wyższymi niż modele 10x50.

Zapraszam do Strzelca i, niestety, dla nas tonącej w oparach horyzontu, Korony Południowej.

Większość prognoz przewidywała zachmurzenie, ale kilka wiarygodnych serwisów dawało nadzieję na dość pogodne niebo. Ponieważ nie udało się wyskoczyć poprzedniej nocy (co w sumie okazało się słuszne), postanowiliśmy nie zaprzepaścić tej szansy, póki Księżyc zachodzi wcześnie.

Listy obserwacyjne „Observing Planetarny Nebulae” powstały na podstawie pozycji ebook autorstwa Alvina Huey'a i stanowią jej uzupełnienie. Jest to miejsce na notatki obserwacyjne, które powinny być przeprowadzane w sposób uporządkowany. Stąd podział i filtracja proponowanych obiektów.

Która to już opowieść Phila o Księżycu?

Wolarz i jego skarby.

No właśnie, jak?

Obserwacje sztucznych satelitów Ziemi w ujęciu archiwalnym.

Jakiś czas temu, tknięty przeczuciem, zarejestrowałem się na CalSKY i zacząłem sprawdzać możliwości tej strony...

Jowisz w Lwie i nie tylko.

To już nasza trzecia wizyta w gwiazdozbiorze Rufy, a wciąż jest tyle do odkrywania! Szkoda, że wiele z tych obiektów jest u nas praktycznie niewidocznych.

Podobnie jak miesiąc temu, w lutym Phil również zaprasza do gwiazdozbioru Wielkiego Psa, by odkryć kolejne zimowe gromady otwarte.

Nowy rok zaczynamy od południowych zakamarków zimowej Drogi Mlecznej.

Byliśmy już w Ameryce odwiedzając Pelikana, teraz czas na Kalifornię.

Zapraszam do bardzo ciekawego artykułu, w którym Phil opisuje ciekawe i często nietuzinkowe gromady otwarte.

Tym razem nietypowo, choć równie ciekawie. Gwiazdy podwójne to bardzo wdzięczne cele dla lornetek.

W tym miesiącu Phil proponuje nam przystanek w Ameryce, by złapać Pelikana.

Tym razem odwiedzimy wspaniałe regiony letniej Drogi Mlecznej.

Udało się jeszcze raz. Prawie deja vu - znów przedłużony weekend na mazowieckiej wsi, znów prawie „biała noc”, znów pogoda nieco „szemrana” – niebo częściowo zachmurzone. Jednak idzie ku lepszemu, przed zmierzchem 3 lipca pozostają tylko pojedyncze pasma obłoków. Księżycowi w pięć dni po nowiu to nie przeszkodzi.

Słońce!

Obserwacje u nas niełatwo jest zaplanować. W zasadzie to w ogóle zaplanować nie można. Prognozy pogody, nawet te dobre, często się nie sprawdzają. W dodatku, nawet przy ładnej pogodzie trzeba pracować i wyrwanie nocy w środku tygodnia nie jest proste. Potem nów mija, Księżyc rośnie i wtedy rezygnujemy. No i jeszcze nasza szerokość geograficzna, a konkretnie te niemal "białe noce" w okolicach letniego przesilenia...

W historii tej serii już po raz czwarty odwiedzamy Księżyc.

Późna wiosna to czas na zerknięcie pomiędzy Wagę i Skorpiona.

Jak kwiecień, to galaktyki!

Po dłuższej przerwie wznawiam tłumaczenia artykułów Phila. Mam nadzieję, że się przydadzą!

Już dawno nie udało się nam spotkać pod ciemnym niebem w takim składzie. Oby był to zwiastun częstszych i liczniejszych spotkań grupy poznańskiej. Po obiecującej nocce 3/4 lutego, kiedy nie udało nam się zmontować ekipy, kolejna pogodna noc niosła ze sobą nadzieję owocnych obserwacji.

W lutym ponownie odwiedzimy bogaty w gromady otwarte gwiazdozbiór Rufy.

W tym miesiącu zajrzymy pod nogi Oriona.

Rozpoczynamy sezon zimowy!

Jesienny potwór z otchłani pokazuje ogon.

Kilka gwiazd podwójnych i zmiennych oraz jedna galaktyka Skrzydlatego Konia.

W tym miesiącu odwiedzimy mały, ale wyraźny gwiazdozbiór letniego nieba.

Spotykając w sieci sporo pytań o różnice między tymi dwoma lornetkami, postanowiłem opublikować część z moich spostrzeżeń z równoległego ich użytkowania. Porównanie obejmuje zagadnienia optyczno-mechaniczne oraz obserwacje dzienne. Niestety, obserwacje nocne ze względu na brak pogodnego nieba, były szczątkowe i postanowiłem ich nie włączać.

Sierpień to idealny miesiąc na zgłębianie wspaniałości Strzelca.

To była noc pod znakiem ponadprzeciętnie czystego i klarownego nieba. Droga Mleczna przewalała się przez zenit od południowego zachodu po północny wschód.

Oto jeden z piękniejszych regionów lornetkowych nieba letniego.

W czerwcu przyjrzymy się dwóm gwiazdom zmiennym i dwóm podwójnym.

W grudniu 2010 roku ukazała się na Astronocach moja recenzja pierwszego wydania Poradnika Miłośnika Astronomii autorstwa Marka Substyka. W roku 2013 pojawiło się drugie wydanie tej książki. Ponieważ byłem bardzo ciekawy czy w wydaniu drugim uwzględniono choć część wytkniętych niedociągnięć wydania pierwszego, skontaktowałem się z autorem i bez problemu otrzymałem egzemplarz wydania drugiego do recenzji.

Tym razem Phil prezentuje region nieba praktycznie niedostępny z terytorium Polski.

W kwietniu odwiedzimy najdłuższy gwiazdozbiór nieba.

Okolice bieguna północnego to dość mało znany region do obserwacji. Phil przekonuje nas jednak, że warto tam zajrzeć.

Doczekaliśmy się wznowienia wspaniałej książki - Atlasu Księżyca autorstwa Antoniego Rukla, czeskiego astronoma i kartografa.

Po trzech miesiącach wyczekiwań, nareszcie trafiła nam się pogodna, bezksiężycowa noc.

Jednorożec to gwiazdozbiór który obfitością obiektów głębokiego nieba może konkurować z najwspanialszymi konstelacjami nieba zimowego.

Już po raz trzeci Phil zaprasza nas do odwiedzenia niebieskiego myśliwego - Oriona.

W tym artykule chciałbym zaproponować coś dla średnio zaawansowanych miłośników obserwacji astronomicznych. Mowa tu o dwóch katalogach: Herschel 400 oraz Caldwell. Podczas, gdy o katalogu Messiera (M) w literaturze jest dość dużo informacji, o katalogach H400 i C jest ich niewiele.

Zakup Oberwerka 10x50 okazał się strzałem w dziesiątkę. Lornetka potwierdziła swoją wysoką jakość o której wcześniej czytałem w wielu recenzjach. Byłem gotowy na upgrade w górę. Zacząłem szperać po necie i zbierać informacje. Cel był dość klarowny. Chcę pozostać mobilny, więc lornetka musi spełniać wymagania określane jako Grab&Go.

Co Latarnik ma wspólnego z Żyrafą?

Po długich poszukiwaniach uzupełnienia lornetki przeglądowej 10x50, mój wybór padł na Vixena. Oto kilka słów na jego temat (to mój debiut w recenzowaniu lornetek).

Lornetkowe szaleństwo dotknęło również mnie.

Listopad to królestwo gwiazdozbiorów jesiennych. Tego roku Phil zaprasza nas do wędrówki w okolice Galaktyki Andromedy.

Bardzo dobre niebo ma czasem to do siebie, że potrafi ogłupić. Obserwator może wtedy wycisnąć absolutne maksimum ze swojego sprzętu, ale biada temu, kto się nie przygotuje na taką sesję.

Mimo października, my odwiedzimy Lutnię - konstelację małą, lecz bogatą w ciekawe obiekty.

Takiej treści smsa dostałem od chłopaków jak jechałem do Zwoli na obserwacje. Niebo było zachmurzone w 100%. Ale prognozy podawały rozpogodzenie ok. 23. I faktycznie, po 22 staliśmy już pod wściekle rozgwieżdżonym niebem... Oto relacja Ucia.

Parę tygodni temu do sklepów astronomicznych w Polsce trafił nowy atlas nieba autorstwa Marka Substyka. Przez ostatni tydzień miałem okazję mu się przyjrzeć.

Tym razem Phil zabiera nas na przechadzkę po rejonach wschodniego Strzelca.

Osoby spoglądające czasem na moje poczynania na forach astronomicznych zwróciły uwagę, że coraz częściej (prawdę mówiąc - kiedy tylko mogę) opisując jakąś lornetkę podaję parametr efektywnej apertury. Co to takiego? To część powierzchni obiektywu odpowiedzialna za wyłapanie wiązki fotonów, która wyląduje bezpośrednio na siatkówce oka obserwatora. Powiecie - przecież cały obiektyw pracuje! Jak się okazuje, nie do końca.

Na początku obserwacji każdy miłośnik astronomii potrafi zwykle ocenić obiekt po tym czy go widać, czy też nie. Do opisu często używa też słów typu: „fajne”, „takie sobie”, „Wow!” i tym podobnych.

Po bardzo długiej przerwie w obserwacjach, tym razem wybrałem się do Zwoli...

Tego roku w lipcu zajmiemy się bohaterem Herkulesem.

W czerwcu, ze względu na białe noce, odwiedzimy Księżyc.

Pragniemy poinformować wszystkich zainteresowanych, że za kilka dni ukaże się w sprzedaży nowe czasopismo astronomiczne - jedyny w Polsce miesięcznik z naszej branży - Astronomia Amatorska.

Lwie gwiazdy i galaktyki dla lornetkowców.

Każdy słyszał o tym okularze, więc szczególnie przedstawiać go nie trzeba :)

Oto zimowe zagłębie gromad otwartych.

Korzystając z okazji, że starzy bywalcy umawiali się na forum na wyjazd do Jezior, postanowiłem i ja dołączyć.

W końcu w moje ręce wpadł Plossl TeleVue, więc poświęciłem mu nieco czasu, niezobowiązująco porównując go z Super Plosslem Meade.

Przewiana atmosfera i krystalicznie czyste niebo. A do tego brak mrozu i wilgoci w JW :)

Trwa zima, a z nią odkrywanie skarbów nieba zimowego.

Po roku wracamy do gromad w Byku.

W tym artykule zejdziemy nisko na południowe deklinacje aby zerknąć na kilka obiektów w Rzeźbiarzu.

Ostatnia noc tego nowiu uratowana!

Mimo czystego nieba zaatakowała nas wilgoć-gigant i obserwacje kończyliśmy spowici mgłą.

Dobrze jest pojechać na podglądactwo gwiazd po dłuższej przerwie - nawet przy gorszym niebie. Przypomnieć sobie ten spokój, pooddychać chłodnym powietrzem, wsłuchać się w noc.

Tym razem w Jeziorach było tłoczniej.

W tym miesiącu odwiedzimy kilka jesiennych gromad kulistych.

W dniach 22-25 września 2011 roku w Zatomiu odbył się już trzeci zlot miłośników ciemnego nieba. Oto relacja.

Po niemal roku znów wracamy do Łabędzia.

Długo wahałem się czy jechać, cały dzień nad głowami wisiały wysokie chmury. Po rozmowie z Dymszą stwierdziliśmy, że powinny się rozejść jak Słońce zajdzie i tak się stało.

Na polskich forach jest mało opinii na temat dobrych 2-calowych barlowów w przyzwoitej cenie. Sam szukając jakiś informacji wylądowałem na zagranicznych forach gdzie bardzo dobre opinie zbierał GSO ED 2x. Jak to się mówi, raz kozie śmierć no i barlow wylądował w moim wyciągu.

Na rynku wtórnym możemy spotkać jeszcze starsze wersje ESów bez azotu. Na pewno wiele osób zastanawia się jaka jest tak naprawdę różnica między nimi. Przez pewien czas miałem obie wersje okularów i dokonałem ich porównania.

W tym miesiącu odwiedzimy pewien Czajnik :)

Dawno, dawno temu pojawiła się u ludzi potrzeba zobrazowania tego, co widzieli na niebie. Człowiek sięgnął wtedy po prostą i jednocześnie jedyną z możliwych wtedy metod. Po prostu narysował to, co widział na niebie.

Noce są coraz dłuższe i Księżyca ubywa, więc człowieka ciągnie do obserwacji...

Postanowiłem przybliżyć nieco mało znany program astronomiczny Astromist.

Niestety, ten rejon Skorpiona jest w naszych szerokościach praktycznie niedostępny :(

Teflonowe podkładki potrafią być denerwujące przy precyzyjnych poszukiwaniach słabych obiektów. Dlatego warto pomyśleć o "wzbogaceniu" Dobsa.

publikacja: kwiecień 2010
uzupełnione o modyfikację docisku: czerwiec 2011

Od dawna marzyłem o systemie który pomoże mi wyszukiwać obiekty na niebie...

Ostatnio udało mi się porównać kilka ciekawych filtrów mgławicowych. W pierwszej części zaprezentuję filterki firmy ORION oraz sztandarowy filtr LUMICONA - UHC. Oba w oprawie 2".

Marek wziął na ruszt serię okularów Explore Scientific o polu 82 stopnie.

Po ostatnich pogodnych nocach mamy mały wysyp relacji z sesji obserwacyjnych, więc i ja dorzucę swoją - z nocy 6/7 maja.

Tym razem Mariusz wziął na tapetę okulary TMB 6mm oraz ES 6,7mm.

Piękną mamy wiosnę pod względem nocy obserwacyjnych. Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą obserwować do woli, nieograniczeni brakiem czasu czy obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi. Ja niestety nie należę do takowych szczęściarzy i dlatego cieszę się z każdej możliwości wyskoczenia na choćby krótkie obserwacje. Na przełomie kwietnia i maja udało mi się zrobić cztery bardzo udane sesje obserwacyjne, o których poniżej.

W maju Phil zaprasza nas do gwiazdozbioru Kruka.

Udało mi się zdobyć do przetestowania jeden z nowszych okularów firmy Explore Scientific. Korzystając ze zbliżonej ogniskowej, zestawiłem go przy okazji ze sławnym Pentaksem serii XW.

W kwietniu Phil zabierze nas ku dwóm galaktykom w Wielkiej Niedźwiedzicy.

Dostaliśmy do zrecenzowania teleskop nieznanej w Polsce firmy Kson. Teleskop jest dostępny w sprzedaży za naszą zachodnią granicą za ok. 299 EUR.

Czy to nie pierwsza rodzima recenzja okularu z serii Ultima LX?

Właśnie skończyłem budowę nowej wersji Columbusa NG (NG - Next Generation lub jak kto woli - Kolejna Generacja)...

Alvin Huey udostępnia swoje prace!

Po roku aktualizujemy i uzupełniamy linki :)

Zapraszamy do recenzji refraktorka APO Teleskop-Service.

Bałem się nieco mrozu, ale koniec końców okazało się, że to pogarszające się warunki wykurzyły nas z Jezior, a nie mróz. Grunt to dobry ubiór!

Zima w pełni, czas na Byczka.

Niedawno na rynku wydawnictw astronomicznych ukazała się publikacja "Poradnik Miłośnika Astronomii". Nieco starszym wielbicielom astronomii tytuł może wydać się znajomy. Przecież ponad pół wieku temu ukazała się książka o tym samym tytule autorstwa P. Kulikowskiego...

Uzupełnienie - 29.12.2010

Postanowiliśmy z Robertem, prowadzącym Forum Astronomii Amatorskiej, nawiązać ściślejszą współpracę.

Po Kasjopei, odwiedzamy z Philem Perseusza.

Niedawno w nasze ręce trafiła zupełnie nowa, polska publikacja pt. METEORYTY - OBLICZA GOŚCI Z KOSMOSU. Oto jej recenzja.

Po "pastelowym szkicowaniu" Wimmera, zapraszamy do poradnika astro-szkicowania ołówkowego autorstwa Aresa. Jest to w sumie "odkurzenie" artykułu Aresa z przełomu lat 2007/8 opublikowanego na Astro-Forum oraz później Celestii.

To już ostatnie wspomnienia z tegorocznego Stellafane...

Oj, czuć już jesień, a wschodzący Orion przynosi ze sobą chłód wczesnej zimy.

Uzupełniona o relację Pawła!

I znów Phil był tak uprzejmy, że udostępnił do tłumaczenia fragmenty swojej książki "Touring the Universe through Binoculars". Będziemy regularnie co miesiąc uzupełniać ten mini-przewodnik tworząc zestawienie na cały rok.

PROJEKT ZAKOŃCZONY

Kontynuujemy z Philem wędrówkę po niebie Stellafane.

Wygodne siedzisko = udane obserwacje.

W związku z bardzo korzystnymi warunkami obserwacji komety 103P/Hartley 2, Maciek zaprasza do wspólnej akcji obserwacyjnej.

Tym razem Phil dzieli się z nami swoimi wspomnieniami z ostatniego zlotu Stellafane.

110 stopni pola? Kto ma takie oko? ;)

Po raz kolejny miałem okazję wybrać się na obserwacje do Jezior Wielkich. Tym razem towarzyszył mi Marcin (Polaris), gospodarz terenu :-)

Ta "pierońska szlanga" i jej gromadki ;)

Zapraszamy do ciekawej lektury na temat poszukiwania komet. Artykuł poprzedzony jest prezentacją projektu "Comet Searching - Polish Team II".

Wrażenia obserwacyjne Pawła z sesji z refraktorem ED80/560 f/7 poświęcone jednej z najpiękniejszych gwiazd podwójnych naszego nieba.

David Knisely wziął na ruszt okular z serii 82-stopniowych Explore Scientific. W Polsce okulary te nie są jeszcze dostępne, ale pewnie niedługo uzupełnią ofertę polskiego dystrybutora sprzętu tej firmy :)

Tym razem postanowiliśmy wychylić się nieco poza jeziorską oborę ;)

Publikujemy pierwszą recenzję nowej serii polskich teleskopów kratownicowych COLUMBUS - UL (UltraLekki).

Uaktualnione o wrażenia obserwacyjne!

Dzięki Jarkowi mamy kolejne wrażenia obserwacyjne z ES 9mm. Tym razem z pozycji właściciela :)

I w końcu udało się spotkać bliżej nowiu. MonsterTruck 4x8" dojechał do Jezior.

Odwiedźmy ponownie Skorpiona z jego wspaniałościami głębokiego nieba.

Dzięki weekendowej pogodzie udało się nam spotkać w Jeziorach.

Jako uzupełnienie recenzji okularu ES 20mm, skrobnąłem kilka słów o jego krótszym bracie :)

Niepozorny okularek prosto z gablotki sklepowej :) Zazwyczaj z rezerwą podchodzę do okularów Meade, dlatego kiedy nadarzyła się okazja sprawdzenia tego 5-cio elementowego Plossla, chętnie z niej skorzystałem.

Kłaniają się nam dwie piękne czerwcowe kulki.

Dzięki uprzejmości chłopaków z Astrozakupy.pl miałem możliwość zapoznania się z tym 100-stopniowym okularem. Ponieważ pogoda nas nie rozpieszcza, poświęciłem mu tylko jedną noc, na dodatek czerwcową - "białą" więc ograniczę się do ogólnych uwag.

Niemiecki Teleskop-Express.de (Teleskop-Service.de) ma w ofercie ciekawy dodatek do standardowych wyciągów Crayforda tak popularnych u nas Synt/Sky-Watcher'ów, Vixenów i Orionów.

Warkocz Bereniki to jedna z najpiękniejszych gromad otwartych nieba wiosennego dla miłośników lornetek.

Astrozakupy wprowadziły do swojej oferty konkurentów serii Ethos.

Wybraliśmy się do Jezior, żeby przez trzy godzinki korzystać z ostatniej w miarę obserwacyjnej nocy przed pełnią.

Perełka wydawnicza dla miłośników obserwacji Księżyca.

Po raz kolejny kwiecień obdarzył nas pogodną nocą.

W tym miesiącu poskaczemy sobie po głowie Hydry.

Po dłuższym użytkowaniu tego barlowa postanowiłem napisać jego krótką recenzję.

"Tak więc, masz mały teleskop i chciałbyś wiedzieć co możesz przez niego zobaczyć?" Tak Sue French rozpoczyna swój przewodnik po gwieździstym niebie.

Kilka dni temu mieliśmy w Jeziorach mały falstart. Tym razem pogoda nie rozczarowała!

W tym miesiącu znów nieco nietypowo - dynamicznie i zmiennie.

Tym razem zagłębimy się w odmęty zimowej Drogi Mlecznej w Jednorożcu.

NSOG - współczesna, dwutomowa biblia astroobserwatorów, niemal doskonała w swej formie i treści :)

Po przerwie nieco ponad dobowej, Astronoce wróciły na nowym serwerze. Powinno już wszystko śmigać :) Za przerwę przepraszamy!

A teraz z zupełnie innej beczki... Kompletujemy obserwacje wszystkich typów galaktyk z Ciągu Hubble'a.

Dla wielu z nas pierwszym miejscem obserwacji był lub jest balkon :)

Zapraszamy do lektury drugiego artykułu Phila. Tym razem wspaniałe pola gwiezdne w Tarczy.

Szybko doczekaliśmy się kolejnego gwiazdozbioru nieba letniego. Po Wężowniku Tom zaprasza na spacerek z Herkulesem.

Zapraszamy do lektury pierwszej polskiej recenzji tego wspaniałego przewodnika obserwacyjnego pióra znanego obserwatora Steve'a O'Meary. Świetna książka i nie mniej świetna recenzja by Jules :)

"Dwoje oczu jest lepsze od jednego!"

To maksyma Philipa S. Harringtona, który wprowadza nas w świat obserwacji lornetkowych. Dzięki aprobacie Phila, publikujemy tłumaczenia jego artykułów. Zapraszamy!

Nocy obserwacyjnych jak na lekarstwo... Zresztą nawet na lekarstwo jest ich za mało. Na szczęście wiosna zwiastuje rychłe nadejście sprzyjającej pogody.

W Jeziorach znów było tłoczno!

UWAGA!
Informujemy wszystkich użytkowników i odwiedzających Astronoce.pl o powstaniu nowej GALERII ASTROFOTOGRAFII - ASTROEXPO.pl

... trzy pory roku w jedną noc :)

Z przyjemnością publikujemy artykuł naszego Kolegi opisującego wdrożenie w życie nieco innej wizji wyglądu popularnej Synty :-)

W tym miejscu stworzyliśmy bazę wyników pomiarów błędów okresowych Waszych montaży. Jak ważny jest to parametr przy uprawianiu astrofotografii nie musimy chyba nikogo przekonywać. Nadsyłane przez Was wyniki grupujemy w rozdziałach, których spis dostępny jest zawsze na samym dole strony. Przy pomiarach można posiłkować się opisem dostępnym w tym artykule.
Przybył nam pomiar PE montażu HEQ-5 Piotra Łojka.

Tom wziął na ruszt jeden z nowej serii legendarnych okularów Antares SWA.

SmartAstronomy przedstawia nowe okulary o wdzięcznej nazwie Extra Flat Field (EF)...

Aktualizacja

Już jakiś czas temu zaplanowałem zakup jakiegoś flattenera. Mój ED80 z ogniskową 600mm w połączeniu z lustrzanką o matrycy 6 Mpx daje dość małe pole. Właśnie z myślą o takich obiektach jak M31, M45, M8&M20 postanowiłem kupić reduktor ogniskowej.

WO zachęca ceną do zapoznania się ze swoim zoomem 22.5-7.5mm...

Andromeda była? Była. Ale inna!
[Zdjęcie dzięki uprzejmości Waldka Małeckiego]

Znana tajwańska firma rzuca na rynek nowe okulary!

... czyli relacja z ostatnich obserwacji wg emdego...

Przepiękne zdjęcie gwiazdozbioru Oriona naszego przyjaciela Michała Kałużnego wygrało konkurs na fotografię miesiąca na znanym forum astrofotografi  - Yahoo Digital Astro...

Nowa seria teleskopów od Celestrona, o której pisaliśmy kilka tygodni temu, już jest...

Pojawił się w sprzedaży długo oczekiwany nowy refraktor Takahashi...

Omega Optical wypuszcza filtry dla amatorskiej astronomii...

Pojawiło się kilka nowych informacji o nowym FSQ106...

Pisaliśmy o tych nowych ED miesiąc wcześniej, zapowiadając ich nadejście i właśnie się oficjalnie pojawiły...

Minął już miesiąc od zlotu w Jeziorach. Wszyscy już przywykliśmy do permanentnego braku pogody. Bywają jednak momenty kiedy to się zmienia, a wtedy...

Druga, główna część artykułu począwszy od rozdziału 5 to obrazowe opisy widoków w okularze wszystkich 93 obiektów. Aby oddać sens i wartość tych relacji, skupiliśmy się na wiernym ich oddaniu, często kosztem "poetyki" i "estetyki" tłumaczenia. Prosimy zatem o podejście do poniższych opisów w sposób praktyczny i z lekkim przymrużeniem oka na styl.
Niezależnie od tego staraliśmy się jak zwykle oddać rzetelnie i w przystępny sposób sens tego wspaniałego artykułu. Wierzymy, że niniejsze tłumaczenie pomoże każdemu kto stanie w końcu przed dylematem wyboru filtra lub filtrów do mgiełek.

Życzymy przyjemnej lektury!

Na Allegro pojawiła się aukcja, która może pomóc w walce z rakiem....

Sky Watcher zapowiedział wejście na rynek nowych refraktorów ED...

Ponad trzy miesiące temu zapytaliśmy Was jaki sprzęt mielibyśmy w następnej kolejności testować. Przypadł nam do gustu pomysł, by zabrać się tym razem za montaże. Podczas zlotu miłośników amatorskiej astronomii odbywającego się w gospodarstwie agroturystycznym w Belęcinie w dniach 17-20 sierpnia 2006 roku nadarzyła się ku temu okazja.

Planowaliśmy test z udziałem większej ilości kątówek, ale jakoś tak to wyszło, że mamy co mamy... Zapraszamy więc do zapoznania się z dość wnikliwą analizą, lub skorzystania z opcji dla leniwych...